Mam wrażenie że dżem z czereśni, podobnie jaki inne przetwory z tego owocu nie cieszą się specjalną popularnością. Dlaczego? Może ze względu na cenę. Wiśnia, czy truskawka w sezonie jest dwa razy tańsza. Dodatkowo truskawek nie trzeba drylować, wystarczy usunąć szypułki i gotowe. Ale wiśnie też mają pestki, a są chętnie wkładane w słoiki… Nieważne…
W grudniu dostałam 2 słoiki konfitury z czereśni, były pyszne, ale tak słodkie, że jedliśmy je łyżeczkami – łyżeczka dziennie na całą rodzinę i po tygodniu powtórka 🙂 Czułam niedosyt połączony z przesłodzeniem 🙂 Pomyślałam, że w zimowe wieczory cudownie byłoby poczuć smak tego wyjątkowego owocu, stąd postanowienie – zrobię dżem z czereśni po swojemu, czyli bez cukru. Czereśnia jest jednym ze słodszych owoców, dodawanie do niej jakiegokolwiek dosładzacza jest zupełnie zbędne. Po podgrzaniu czereśnia jest dużo słodsza niż na zimno, dodatkowo puszcza bardzo mało soku, stąd pomysł dodania czarnej porzeczki, którą uwielbiam, a akurat dostałam wiaderko prosto z krzaka od uroczej Pani Sąsiadki (raz jeszcze dziękuję :))
I tak powstał dżem z czereśni i czarnej porzeczki, tak pyszny, że tym razem będziemy wydzielać łyżeczki, żeby zniknął na raz 🙂
Czas przygotowania 15 minut
Czas gotowania 60 minut
SKŁADNIKI (6 słoików)
- 1 kg czereśni kordia
- 0,5 kg czarnej porzeczki
- 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
- 1/2 łyżeczki mielonych goździków
- 1-2 łyżki wody
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
Na początek czarną porzeczkę oczyścić i umyć. Włożyć do garnka o grubym dnie, wlać wodę i powoli doprowadzić do wrzenia, od czasu do czasu mieszając.
W między czasie umyć i wydrylować czereśnie.
Następnie, czarną porzeczkę, po doprowadzeniu do wrzenia, zblendować w garnku, dodać czereśnie i przyprawy. Zagotować na małym ogniu pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając.
Na koniec, gorący dżem wkładać do przygotowanych wcześniej, wypasteryzowanych słoików. Po dokładnym zakręceniu przykrywek odwrócić je do góry dnem i zostawić do przestudzenia. Schłodzone słoiki odwrócić i zapasteryzować* w piekarniku. Smacznego
UWAGA
*Od wielu lat pasteryzuję słoiki w piekarniku. W temperaturze 150 stopni Celsjusza przez około 25 minut małe, przez około 40 minut duże słoiki. Po tym czasie wyjmuję je z piekarnika, odwracam do góry dnem i zostawiam do przestudzenia.
bardzo smakowite połączenie 🙂