Baklava to jeden z moich absolutnie ulubionych deserów.
Długo wydawało mi się, że jej przygotowanie jest zbyt skomplikowane i absolutnie nie dam rady uzyskać smaku zapamiętanego z wypraw do krajów arabskich, gdzie baklava jest podstawowym przysmakiem podawanym na 100 sposobów.
Jednak plany urlopowe skierowane na zupełnie inne kierunki i chęć przypomnienia sobie tego cudownego smaku zmusiła mnie do podjęcia wyzwania, które oczywiście okazało się zwyczajnym zupełnie zadaniem. Ale efekt zaprowadził mnie do nieba – dla takiej podróży naprawdę warto ten przepis wypróbować 🙂
Składniki na około 20 porcji:
1 opakowanie ciasta filo
4 szklanki posiekanych włoskich orzechów
4 szklanki posiekanych migdałów (mogą być ze skórką)
1/2 szklanki cukru
1 łyżka mielonego cynamonu
1 łyżka mielonych goździków
1/2 do 3/4 szklanki oliwy z oliwek
4-5 łyżek wody gazowanej
Syrop miodowy:
1/2 szklanki cukru
1 szklanka naturalnego miodu
3/4 szklanki wody
sok z 1 cytryny (około 2 łyżek)
1 laska cynamonu
Wykonanie:
Ciasto filo rozmrozić (ja wkładam je po prostu do lodówki na minimum 4 godziny).
W dużej misce wymieszać cukier, cynamon, goździki, posiekane orzechy i migdały.
Ciasto filo wyjąć z lodówki, otworzyć, odwinąć z rulonu i rozłożyć na płaskiej powierzchni uważając, aby ciasta nie porwać (jest bardzo cienkie i delikatne). Ciasto przykryć wilgotną ściereczką, ponieważ bardzo szybko wysycha i wtedy się kruszy. Jeśli ciasto jest za długie/szerokie w stosunku do blaszki – przyciąć je ostrym nożem. Ale jeśli jest to kwestia 1-2 cm – zostawić tak jak jest – ciasto może nachodzić na boki blaszki.
Prostokątną blaszkę do pieczenia (moja była kwadratowa i miała wymiary cm 😉 posmarować oliwą używając pędzla. Przełożyć 1 arkusz ciasta filo i posmarować odrobiną oliwy, pamiętając o przykryciu pozostałego ciasta ściereczką. Przełożyć kolejny arkusz ciasta filo i posmarować go oliwą, łącznie wyłożyć 6 kawałków ciasta. Na ciasto wyłożyć 1/3 mieszanki orzechowej i przykryć arkuszem ciasta filo, posmarować go oliwą i wyłożyć kolejnych 5 warstw ciasta, każdą smarując oliwą (łącznie wykładamy 6 warstw ciasta). Całą procedurę powtórzyć jeszcze dwukrotnie – mieszanka orzechowa – ciasto – mieszanka orzechowa – ciasto. Ostatniej warstwy ciasta nie smarować oliwą, a spryskać wodą, najlepiej używając spryskiwacza.
Tak przygotowane ciasto pokroić ostrym nożem na małe porcje (takie jakie będziemy serwować naszym łasuchom), wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni Celsjusza i piec przez około 50-60 minut, do uzyskania złotego koloru.
Przygotować syrop – wszystkie składniki syropu włożyć do garnka i ciągle mieszając doprowadzić go do wrzenia. Zmniejszyć ogień i gotować syrop na wolnym ogniu przez 10 minut. Wyłączyć gaz i wyjąć z garnka laskę cynamonu.
Uwaga: Ogólna zasada przygotowania baklavy mówi, że zimne ciasto zalewać należy gorącym syropem albo odwrotnie – gorące ciasto zalewać zimnym syropem, według tego przepisu gorące ciasto można zalać gorącym syropem.
Na upieczone ciasto wylać równomiernie gorący syrop, upewniając się że jest dokładnie rozprowadzony również po bokach ciasta. Baklavę odstawić do ostygnięcia i wchłonięcia syropu, najlepiej na całą noc.
Baklavę można przechowywać w lodówce, należy ją jednak przed podaniem doprowadzić do temperatury pokojowej.
Ach jak bardzo zazdroszczę wszystkim, którzy właśnie czekają na degustację tego przepysznego deseru 🙂