Te rogaliki to dowód na to, że dobre wypieki to nie zawsze kwestia przepisu, ale odwagi i fantazji 🙂
Miałam zrobić ciasto zgodnie z wyszukanym gdzieś przepisem, ale kompletnie pomyliłam proporcje przygotowując zaczyn, tak więc zmuszona zostałam ciasto zaimprowizować 🙂
Składniki na 32 sztuki:
4 szklanki mąki
1 margaryna bezmleczna o temperaturze pokojowej
2 łyżki cukru wanilinowego
1 duże jajko o temperaturze pokojowej
1 szklanka mleka migdałowego
14 gram (2 opakowania) drożdży w proszku
1 łyżka cukru
Nadzienie:
marmolada lub gęsty dżem – 1 łyżeczka na 1 rogalik
jabłko pokrojone na połówki ćwiartek i obtoczone w cukrze i cynamonie
połówki śliwek, czereśnie, wiśnie, truskawki obtoczone w cukrze
i tym podobne 🙂
Dodatkowo:
1 jajko do posmarowania rogalików
2 łyżki grubego cukru (opcjonalnie)
Wykonanie:
Przygotować zaczyn drożdżowy – w naczyniu wymieszać szklankę ciepłego mleka z 1 łyżką cukru i drożdżami i pozostawić w ciepłym miejscu, aż zaczyn zacznie pracować, czyli pojawią się bąbelki i zacznie rosnąć.
Mąkę wysypać do dużego naczynia i posiekać z margaryną i cukrem wanilinowym. Dodać rozbełtane jajko i zaczyn drożdżowy i zagnieść ciasto. Ciasta nie trzeba długo wyrabiać, szybko robi się miękkie i ładnie odchodzi od ręki. Wstawić do lodówki na minimum 6 godzin, a najlepiej na całą noc.
Schłodzone ciasto podzielić na 4 części. Każdą z nich szybko przegnieść, rozwałkować na okrągły placek i podzielić nożem na 8 trójkątów. Na każdym z trójkątów położyć po szerszej stronie dowolne nadzienie (moje rogaliki nadziewane były kawałkami jabłka i dżemem truskawkowym), zawijać zaczynając od grubszego boku i formować rogalik.
Rogaliki ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posmarować pędzelkiem umoczonym w rozbełtanym jajku i ewentualnie posypać cukrem.
Piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 190 stopni Celsjusza przez około 25 minut.
Smacznego 🙂