Placki marchewkowe, czyli kolejna historyjka jak przemycić zieleninę dzieciom tak, żeby zjadły ją z radością i poprosiły o więcej. Ja też głodna nie odeszłam od stołu 🙂
Placki są proste i szybkie w wykonaniu, więc idealnie nadają się na szybki poczęstunek w każdym towarzystwie.
Składniki na 4-6 porcji:
4 większe marchewki
2 duże kalarepki
1 średnia cebula
1/2 szklanki drobno pokrojonego szczypiorku
2 jajka
4 łyżki oleju
1 szklanka mąki orkiszowej z pełnego przemiału
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Marchew i kalarepkę obrać, umyć i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, wymieszać.
Dodać rozbełtane jajko, olej, mąkę i przyprawy i dokładnie wymieszać.
Smażyć z obu stron na suchej patelni.
Podawać z ulubionymi dodatkami, na przykład śmietanką sojową i szczypiorkiem. Można zastosować zamienniki wg. upodobania.
Smacznego 🙂
Kalarepa jest pyszna i stanowczo zbyt mało wykorzystywana, dlatego taki pomysł na placki z kalarepą bardzo mnie zainteresował.
Jak ja lubię kalarepkę! A placuszków z kalarepą nie jadłam nigdy. Muszą byc smaczne:)
Pozdrawiam ciepło:)
Kalarepkę najchętniej chrupię na surowo, ale w plackach na pewno też pyszna 🙂
świetny pomysł!
oo z kalarepką? fajny pomysł!