Samosa wywodzą się z kuchni indyjskiej – to takie trójkątne pierogi nadziewane warzywami lub mięsem, oryginalnie smaży się je w głębokim tłuszczu, ja wolę wersję zeuropeizowaną – pieczoną. Tak przygotowane samosas są równie pachnące i chrupiące, polecam 🙂
Składniki na 20 pierożków:
Składniki na ciasto:
2 szklanki mąki (do 630)
1/2 łyżeczki soli
4 łyżki oleju + olej do posmarowania ciasta
6 łyżek wody
Nadzienie:
5 średnich ziemniaków
4 łyżki oleju
1 średnia cebula
1 szklanka zielonego groszku
1 łyżka mielonego lub świeżo startego imbiru
1 czerwona papryczka pepperoni
3 łyżki zielonej kolendry
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka mielonej kolendry
1 łyżeczka mielonego kminku
Dodatkowo:
1 jajko do posmarowania ciasta
Wykonanie:
Ugotować ziemniaki w mundurkach i pozostawić do wystygnięcia.
Przygotować ciasto – w naczyniu wymieszać mąkę z solą, dodać olej i wymieszać ręcznie lub w mikserze – powstanie sypka i grudkowata mieszanka. Dodać stopniowo 6 łyżek wody (jeśli jest taka potrzeba ilość wody można nieznacznie zwiększyć) i zagnieść gładkie ciasto. Cynamonowy robot wyrobił ciasto w ciągu 10 minut.
Ciasto posmarować z każdej strony olejem, przykryć ściereczką i ostawić na 30 minut.
Przygotować nadzienie – ugotowane i ostudzone ziemniaki obrać i pokroić w kostkę o boku 1/2 centymetra.
Cebulę skroić w drobną kostkę. Chili skroić na cieniutkie półplasterki. Świeżą kolendrę posiekać.
Rozgrzać na patelni 4 łyżki oleju i na średnim ogniu usmażyć cebulę na złoty kolor, często mieszając.
Dodać groszek, ziemniaki, pepperoni, przyprawy, świeżą kolendrę i wymieszać. Podsmażyć na małym ogniu przez 3-4 minuty, nie zapominając o mieszaniu.
Uformować samosas – ciasto ponownie wyrobić, zagnieść wałek i podzielić go na 10 części, z każdej formując kulkę. Przykryć kulki ściereczką, żeby nie obsychały.
Wziąć jedną kulkę, rozwałkować na okrągły placek o średnicy około 14 centymetrów i przeciąć na pół. Połowę placka sklecić w stożek, złączony w miejscu przecięcia, smarując brzeg ciasta wodą, dzięki temu miejsce sklejenia będzie się lepiej trzymać.
Wypełnić stożek 2 łyżkami nadzienia i skleić jak pieróg, smarując brzegi niewielką ilością wody. Uformowane samosas schować pod ściereczkę.
Samosas przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, posmarować rozbełtanym jajkiem i piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni Celsjusza przez około 40 minut.
Wersja smażona – powoli smaż samosas na złoty kolor na głębokim (5 centymetrów), dobrze rozgrzanym oleju, obracając je od czasu do czasu.
Podawać na gorąco. Bardzo dobrze smakują ze śmietaną ryżową.
Smacznego 🙂
Sliczne i porzadnie nadziane.
Dziękuję 🙂
dodam jeszcze, że są smaczne, a nadzienie można dowolnie zmieniać 🙂