Gofry nieco inne, z ciemnego ciasta i z dodatkiem orzechów. Najlepiej smakują na ciepło, są wtedy chrupiące na zewnątrz i miękkie w środku. Pyszne również na zimno, idealne na śniadanie i przekąskę, przegryzkę w domu i na świeżym powietrzu, w czasie spaceru albo na pikniku… długo się nie nudzą 🙂
Składniki na 8 gofrów:
1 szklanka mąki żytniej (1850)
1/2 szklanki mąki orkiszowej (630)
2 łyżki kakao
2 łyżki cukru trzcinowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
szczypta soli
1 jajko
1 1/2 szklanki mleka sojowego
3 łyżki oleju
1/2 łyżeczki aromatu waniliowego
1/2 szklanki orzechów nerkowca
Wykonanie:
W jednym naczyniu wymieszać oba rodzaje mąki, kakao przesiane przez sitko, cukier, proszek do pieczenia, sodę i sól.
W drugim naczyniu wymieszać jajko z mlekiem sojowym, olejem i aromatem waniliowym.
Wlać składniki mokre do suchych i dobrze wymieszać, dodać grubo posiekane orzechy nerkowca* i połączyć z resztą masy.
Gofry piec w dobrze rozgrzanej gofrownicy przez około 4 minuty. Jeśli mamy gofrownicę z opcją odwracania wyłożyć ciasto, podpiec przez 1 minutę, przekręcić na drugą stronę, podpiec około 1-2 minut i znowu odwrócić.
Podawać same, polane rozpuszczoną gorzką czekoladą lub śmietaną sojową, posypane cukrem pudrem albo sezonowymi owocami, posmarowane dżemem lub powidłami.
Smacznego 🙂
*orzechy można posiekać nożem albo wsypać je do torebki foliowej i ubić na desce tłuczkiem do mięsa do pożądanej grubości
Czekam na gofrownice aż wróci z serwisu i kolejny "gofrowy" przepis do wypróbowania.
Matko, jak to przepięknie wygląda, już wyobrażam sobie ich smak (nasuwają mi się powidła śliwkowe jako dodatek)
ciekawa jestem tych orzechów 🙂
fajnie wygladaja:) smakowite bardzo:)
nigdy
nie słyszałam,
nie widziałam
i nie jadłam takich gofrów!
są meeegaa!!!
niestety nie mam gofrownicy :(((
Paula – dodałam je własnie z ciekawości i opłacało się 🙂
cozerka – powidła śliwkowe! to jest myśl!
aga – polecam 🙂
MaddieG – ja długo wzbraniałam się przed zakupem, ale w końcu się przemogłam i jestem z tego bardzo zadowolona 🙂
mam nadzieję, że kiedyś i Ty sprawisz sobie gofrownicę, bo to bardzo dobry pomysł jest! 🙂
Orzechy w goferkach, to genialny pomysł 🙂 Rewelacja w 100% 🙂
Szarlotek – zgadzam się z Tobą w zupełności :))
super gofry, muszę wypróbować:)