Muffiny na mące razowej, ale bardzo lekkie (dzięki dodatkowi amarantusa), soczyste (dzięki dużym kawałkom jabłka) oraz smaczne i na pewno oryginalne. Polecam 🙂
Składniki na 16 sztuk:
Składniki suche:
2 szklanki mąki orkiszowej (1850)
1 szklanka amarantusa ekspandowanego
4 łyżki cukru trzcinowego
1 łyżeczka cynamonu
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
Składniki mokre:
2 jajka
1 1/4 szklanki mleka ryżowego
1/3 szklanki oleju
Dodatkowo:
1 duże jabłko
Wykonanie:
Jabłko razem ze skórką pokroić w dość grubą kostkę.
W osobnych naczyniach wymieszać składniki suche i mokre.
Wlać składniki mokre do suchych, wymieszać dość pobieżnie, dodać pokrojone jabłko i ponownie jako-tako wymieszać.
Wyłożyć do odpowiednio* przygotowanych muffinkowych foremek do 2/3 wysokości.
Piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni Celsjusza przez około 30 minut.
Po upieczeniu pozostawić na 5 minut w foremkach i przełożyć na kratkę do całkowitego ostygnięcia.
Smacznego 🙂
*metalowe foremki wyłożyć specjalnymi papilotkami lub posmarować margaryną bezmleczną i wysypać kaszą manną, do foremek silikonowych wykładać ciasto bezpośrednio
Samo zdrowie. Bardzo ciekawy i (jak dla mnie) niekonwencjonalny przepis. Mąkę orkiszową znam, niestety jest bardzo droga. Jadłam ciasteczka z amarantusem, były cudowne, natomiast nigdy sama nie używałam w kuchni.
Posiadasz foremkę muffinową na 16 muffinów? Ja widziałam zawsze na 4, 6 albo 12 babeczek i takie też mam 🙂
Kubełek Smakowy – ja mam miłą panią która daje mi duuże zniżki na mąkę 🙂
Posiadam foremki na 12 i 6 muffin, a dodatkowo mam pojedynczych 16 sztuk, więc każdą ilość mogę upiec 😉
niebanalny przepis, nic jeszcze nie robiłam z tej mąki ale uwielbiam z niej chleb 🙂 pozdrawiam
amarantus mnie nieustannie ciekawi. nie tylko jako dodatek do słodkich babeczek.
Bardzo fajny przepis, też muszę upiec muffiny z orkiszowej 🙂
amarantus i jabłko…podoba mi się 🙂
zrobiłam i ….wyszły :))) ale na mace bezglutenowej.
polecam 🙂 chociaż dla mnie troche za słodkie 🙂 dzieciaki oszalały:)
piegusek1976 – chleby tylko z takiej piekę i jak można się domyśleć też bardzo je lubię 🙂
asieja – mnie również, masz jakiś pomysł?
ja teraz zamierzam zrobić coś wytrawnego 🙂
Paula – 🙂
Pat – polecam 🙂
paula – jesteś Mistrzynią! tylko jeszcze o tym nie wiesz! :)))
Zrobiłam! Teraz czekam aż będę mogła już je zjeść 😀