Banalnie prosty, szybki i przesłodki mazurek.
Znalazłam go u buruuberii, dokonałam małych zmian.
Mazurek może nie wygląda jak marzenie, ale wart jest bicia piany. Polecam 🙂
Składniki na kwadratową blaszkę o boku 24 cm:
4 białka jaj (100 gram)
8 łyżek cukru pudru
4 łyżki cukru waniliowego
1 łyżeczka świeżo startej skórki z cytryny
10 daktyli
Do dekoracji:
suszone daktyle i owoce goji
Wykonanie:
Cytrynę dokładnie wyszorować, sparzyć i zetrzeć skórkę.
Daktyle pokroić wszerz na niezbyt drobne kawałki. Oba rodzaje cukru wymieszać. Białka jaj ubić na sztywną pianę, stopniowo dodawać cukier, cały czas ubijając masę mikserem. Na koniec dodać pokrojone daktyle, płatki migdałowe i skórkę z cytryny i wymieszać delikatnie łyżką. Masę przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wyrównać łyżką. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do temperatury 140 stopni Celsjusza.
Piec 15 minut w temperaturze 140 stopni, następnie obniżyć temperaturę do 125 stopni i piec dalej przez 30 minut, po tym czasie obniżyć temperaturę do 100 stopni i piec kolejne 10-15 minut. Wyłączyć piekarnik, lekko uchylić drzwiczki i zostawić mazurek do całkowitego wystygnięcia.
Wierzch dowolnie udekorować. Smacznego!
Wyśmienicie wygląda;) Lubię ciasta bezowe;)
Za tradycyjnym mazurkiem nie przepadam, ale ten bardzo mi się podoba:-). Pysznie wygląda:)
DarkANGELika – za mną ciasta bezowe wręcz biegają ostatnio :)))
mam nadzieję, że w końcu się zmęczą, bo nie łatwo im nie ulec 🙂
Amy – ja jestem za to mazurkowa panienka i co roku szukam nowych wrażeń 🙂
beza jest boska i wszystko co z bezą też jest boskie. Boski jest więc i Twój mazurek 🙂