Zupa na rozgrzewkę i na lepszy humor. Kiedy słońce wygląda kiedy chce, a my wyglądamy słońca serwuję aromatyczną, ostro-słodką, kremową zupę z dyni. Przyprawy dodaję według smaku, poniżej podałam uśrednione ilości. Spróbujcie, będziecie zadowoleni 🙂
Składniki na 4-6 porcji:
1 kg obranej dyni
2 większe marchewki
2 kolby kukurydzy
1 papryczka chili
1-2 szklanki mleka kokosowego
1 łyżeczka mielonego cynamonu
1/2 łyżeczki mielonych goździków
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
1/2 łyżeczki soli
Dodatkowo:
6-9 łyżek pestek z dyni
4 łyżki oleju
Wykonanie:
Dynię pokroić w średnią kostkę, włożyć do garnka, zalać wodą tylko tyle, żeby ją przykryć i gotować do miękkości przez około 15 minut.
Marchew obrać i pokroić w drobną kostkę, kukurydzę skroić nożem z kolb, ostrą papryczkę pokroić w bardzo drobną kostkę. Warzywa włożyć do dużego garnka, zalać wodą tylko tyle żeby je przykryć i gotować do miękkości przez około 20-25 minut z dodatkiem soli i pieprzu ziołowego.
Dynię, razem z wodą w której się gotowała, przełożyć do pozostałych warzyw i zmiksować. Dodać cynamon, goździki, gałkę muszkatołową i podgotować często mieszając przez 5 minut, następnie dodać mleko kokosowe, doprowadzić zupę do wrzenia i zestawić z ognia.
Na patelni rozgrzać olej, dodać pestki z dyni i chwilę je podsmażyć cały czas mieszając, aż ładnie się zarumienią.
Kremową zupę z dyni podawać na gorąco, każdą porcję dekorując uprażonymi pestkami dyni i świeżą miętą.
Smacznego 🙂
Ta zupa z dyni może mieć całkiem ciekawy i odmienny smak… Zaintrygowałaś mnie 🙂
Pycha. Piękny kolor i na pewno fajna w smaku, szczególnie,ze jest mleczko kokosowe :))
Pozdrawiam ciepło:)
Beti – ciekawy, odmienny i pewnie dlatego taki wciągający 🙂
Majana – ja długo nie mogłam się przekonać do mleka kokosowego w innych potrawach niż desery, ale jak widać się przełamuję 🙂
Słodko-ostre klimaty są w sam raz dla mnie, mleko kokosowe, to temat zdecydowanie do przerobienia, spróbuję przy następnej okazji. Twoja zupa wygląda bardzo apetycznie 🙂
U mnie też ostatnio była zupa z dyni, ale bez mleczka kokosowego, następnym razem wypróbuję w Twojej wersji 😉
veggie – zdecydowanie się pochyl nad tym tematem i zrób sobie równie apetyczną zupę 🙂
Karolina – tak, to idę oglądać Twój przepis 🙂