Taki keks dyniowy to jest ciężkie ciasto, żadna tam pianka. Ciężkie i wilgotne, dzięki dużej ilości puree z dyni i jabłkom krojonym na spore kawałki. Znika szybko, więc zdecydowanie do powtórzenia 🙂
Składniki na 1 keksówkę o długości 30cm:
1 1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
2-3 łyżki cukru trzcinowego
1 łyżeczka mielonego cynamonu
1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
2 szklanki puree z dyni
2 jajka
1/3 szklanki oleju ryżowego
1 duże jabłko
1/2 szklanki suszonych daktyli
Wykonanie:
Jabłko obrać i pokroić na ośemki, a następnie każdy kawałek jeszcze na pół, czyli niezbyt drobno.
Daktyle pokroić w plasterki o grubości około 1/2 cm.
W naczyniu wymieszać mąkę, cynamon, kardamon, proszek do piecznenia i sól.
W drugim, większym naczyniu wymieszać rózgą jajka z cukrem, następnie dodać puree z dyni i olej i dokładnie wymieszać.
Składniki suche wsypać do mokrych i wymieszać. Dodać pokrojone jabłko i daktyle i delikatnie wymieszać.
Ciasto przełożyć do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni Celsjusza przez około 50 minut. Przed wyjęciem ciasta sprawdzić drewnianym patyczkiem czy ciasto jest upieczone (patyczek po wetknięciu i wyjęciu z ciasta powinien być suchy).
Ciasto ładnie urośnie, ale po wyjęciu z piekarnika opadniem jest to normą przy tego rodzaju ciężkich ciastach.
Odstawić na kratkę do przestudzenia.
Smacznego 🙂
O tak, takie ciasta my lubimy! Super. Wilgotne, aromatyczne, pyszne:)
Pozdrawiam:)
Ostatnio mam chętkę właśnie na takie ciasta – Twoje wygląda pysznie 🙂